Jak wesprzeć dziecko w adaptacji przedszkolnej?
Gdy maluch idzie do przedszkola, jego świat bardzo się zmienia. To zazwyczaj pierwsza tak duża "rewolucja" w jego życiu. To czas, kiedy rozwija się mechanizm adaptacyjny, dzięki któremu potrafimy przystosować się do zmieniających się warunków w świecie.
Przez kilka pierwszych tygodni dziecko będzie mobilizowało siły i zwiększało czujność, by poznać i oswoić wszelkie nowości. A jest ich mnóstwo! Nowe jest miejsce, inne są meble, jedzenie smakuje inaczej niż w domu. Jest zdecydowanie więcej osób, są panie i inne dzieci. Tu rządzą inne zasady, czasami bardzo różniące się od tych, które dziecko znało do tej pory. By z tym wszystkim się zmierzyć, potrzeba wiele energii. Dziecko może być zmęczone i rozdrażnione ilością bodźców.
Kryzys adaptacyjny
W okresie adaptacji może być ich kilka. Pierwszy następuje najczęściej po kilku dniach, kiedy dziecko zorientuje się, że przedszkole staje się codziennością. Czasami trudną codziennością. Najczęściej nie wiąże się to
z jakimś przykrym wydarzeniem, a jest wyrazem wysiłku, jaki trzeba włożyć w przystosowanie - ranne wstawanie, oczekiwanie na swoją kolej w toalecie, dzielenie się zabawkami itp. Kolejne kryzysy dziecko może przechodzić po przerwie w chodzeniu do przedszkola - weekendy, zachorowania. W poniedziałki jest najtrudniej, bo dziecko wypada z rytmu i na nowo musi się mobilizować. Pomaga wtedy konsekwentne trzymanie się planu: "Dziś jest poniedziałek
i idziesz do przedszkola". Pocieszeniem dla rodziców powinna być myśl, że powtórne uczenie się tego samego zawsze trwa krócej. Dziecko szybciej na nowo wdroży się w stały rytm przedszkolnego dnia.
Co może zrobić rodzic?
Rodzice także przechodzą swoją adaptację przedszkolną i podobnie, jak u dziecka wiąże się ona
z przeżywaniem różnych emocji: zadowolenia, zaciekawienia, a także niepokoju i złości. Dziecku nie pomaga, gdy widzi płaczącą mamą lub zdenerwowanego tatę. Ważne jest także, by nie spieszyć się. Pospiech wyzwala złe emocje, które dziecko szybko wyczuje i powiąże z przedszkolem.
W tym czasie szczególnie istotny dla dziecka jest odpoczynek, pobycie z rodziną w bezpiecznym, znanym środowisku, gdzie odreaguje napięcie, poleniuchuje trochę i pobawi się swoimi ulubionymi zabawkami, a potem wyśpi się
i nabierze sił na kolejny dzień.
Istotą dobrej adaptacji jest konsekwencja w postępowaniu. Należy sobie zadać pytanie: Czy jestem zdecydowany/a, aby posłać dziecko do przedszkola? Jeśli odpowiedź jest twierdząca, trzeba dołożyć wszelkich starań, aby trudny dla wszystkich czas adaptacji przebiegł możliwie najlepiej. Należy więc prowadzić dziecko do przedszkola codziennie, niezależnie od jego nastrojów, czy głośnych objawów buntu. Jeśli rodzic jeden raz ulegnie płaczącemu dziecku i pozwoli pozostać w domu albo, co gorsza, zabierze go sprzed budynku przedszkola, powinien liczyć się z tym, że okres adaptacji będzie trwał długo, może nawet cały rok. Maluch otrzyma bowiem wyraźny sygnał, że jeśli będzie głośno płakał, jest szansa, że znajdzie się w domu. A przecież płacz w sytuacjach stresowych nie jest niczym złym. Jest jednym ze sposobów radzenia sobie z napięciem. Według badań dzieci, które płaczą w trudnych chwilach, przeżywają mniejszy stres niż te, które od płaczu się powstrzymują.
Ważną rolę w okresie adaptacyjnym odgrywają osoby odprowadzające dziecko. Najlepiej, aby była to osoba, z którą dziecko jest emocjonalnie mniej związane. Pożegnanie powinno być krótkie. Im dłuższe, tym dziecko gorzej je znosi. W progu przedszkola nie ma już czasu na tłumaczenie, dlaczego tu jesteśmy. Na takie rozmowy był czas wcześniej. Można przytulić dziecko, zapewnić go o swej miłości i poinformować: "Przyjdę po Ciebie po obiadku". Kluczową kwestią jest zachowanie spokoju, uśmiechanie się nawet jeśli dziecko płacze i krzyczy - uśmiech rodzica, to dla dziecka znak, że nie dzieje się nic złego.
W ciągu całego procesu adaptacyjnego ważne jest pozytywne wspieranie dziecka, łagodzenie napięcia, zapewnianie o miłości, tłumaczenie, że wszyscy muszą się przystosowywać do zmian, dorośli również. Taką zmianą jest uczęszczanie do przedszkola. Nie należy przy dziecku wypowiadać się w negatywnym świetle o przedszkolu, personelu czy innych dzieciach. Jeśli pojawiają się sytuacje problemowe, należy je wyjaśnić i omówić z nauczycielem. Warto jednak pamiętać, że do grupy uczęszcza wiele dzieci, których nauczyciel musi otoczyć swoją uwagą i opieką. W trudnych chwilach trzeba szukać wsparcia u bardziej doświadczonych rodziców, nauczycieli bądź udać się do psychologa. Jeśli adaptacja dziecka okaże się na tyle trudna, że pojawią się myśli o rezygnacji warto przypomnieć sobie, jakie zyski przynosi uczęszczanie dziecka do przedszkola:
- rozwój umiejętności społecznych i emocjonalnych, których dziecko nie opanuje przebywając wśród dorosłych,
- rozwój poznawczy, który zagwarantuje mu dobre przygotowanie do podjęcia nauki w szkole podstawowej,
- rozwój samodzielności, który zapewnia pewność siebie i wyższe poczucie własnej wartości,
- umiejętność adoptowania się do nowych warunków,
- dobry start do przyszłego życia szkolnego i zawodowego.
Opracowanie Iwona Lenarczyk Bernadeta Kurys