„Zdrowe odżywianie…
już od najmłodszych lat, czyli jak zachęcić dziecko do jedzenia
warzyw i owoców…”
Dietetycy alarmują: Dzieci są coraz bardziej otyłe. Przyczynia się do tego ilość spożywanego tłuszczu oraz cukru rafinowanego. Działania edukacyjne podejmowane są w przedszkolach i szkołach. Staramy się wprowadzać produkty o jak najmniejszej ilości cukru, ale w tym gąszczu czasem się gubimy.
Rodzice, którzy są świadomi ile złego może wyrządzić dieta zawierająca cukier, zastanawiają się pewnie, czym można go zastąpić – oczywiście nie dotyczy to tylko dzieci, ale wiadomo, że maluchy są największymi łasuchami i ciężko wyobrazić sobie dzieciństwo bez słodyczy. Ważne jest to, jak nauczymy nasze pociechy się odżywiać, gdyż zaowocuje to w przyszłości. Warto więc, żeby z domu dzieci wyniosły przede wszystkim świadomość tego, co znajduje się w popularnych, reklamowanych słodyczach, napojach i tym podobnych. A my musimy pokazać im alternatywę.
Każdy z nas – rodziców wie, że owoce i warzywa są niezbędnym elementem prawidłowo zbilansowanej diety. Z jednej strony znamy zalecenia, że powinno się je zjadać minimum pięć razy dziennie, z drugiej posiadamy dziecko, które uporczywie odmawia ich jedzenia.
Jak zachęcić dziecko do jedzenia owoców i warzyw? Wypróbuj kilka sprawdzonych zasad.
cierpliwość
Dziecko potrzebuje czasu by przekonać się do nowego smaku. Nie rezygnuj z serwowania jakiegoś warzywa czy owocu dlatego, że raz czy dwa odmówiło jego zjedzenia. Próbuj podawać go w różnych sytuacjach, różnych zestawieniach i formach. Czytałam kiedyś badania, w których naukowcy doszli do wniosku, że maluchowi trzeba podać posiłek ok 20 razy, aby w ogóle go spróbował – teraz już wiecie, dlaczego moją pierwszą radę zatytułowałam anielska cierpliwość
wyobraźnia i twórczość
Ważne jest, w jaki sposób mówimy o owocach i warzywach. Podajmy je dzieciom tak, by nie czuły, że są dla nich karą. Jeśli z uśmiechem powiemy „Zobacz, co dla Ciebie mam! Marchewkowe chipsy!” to istnieje dużo większa szansa, że maluch zje z apetytem marchewkę pokrojoną w talarki, niż w sytuacji, gdy z zaciśniętymi ustami rozkażemy „Masz zjeść całą marchewkę!”.Podając jedzenie warto wykorzystać wyobraźnię i twórczość naszych dzieci – o ile szpinakowa brzmi koszmarnie o tyle zieloną zupę Shreka maluch powinien zjeść ze smakiem
Dajmy wybór
Dajmy więc dziecku możliwość decydowania. Pytanie „Czy chcesz zjeść jakiś owoc?” (tu przewidywalną odpowiedzią jest – Nie, nie chcę!) zastąp „Wolisz zjeść banana, jabłko czy mandarynkę?”- dziecko będzie miało świadomość, że samo mogło dokonać wyboru.
Bądźmy przykładem…
W domu, w którym na talerzach dorosłych królują warzywa, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że dzieci będą po nie chętnie sięgały. Tłumaczenie im, że one muszą jeść, bo rosną (a my już nie), nie jest dobrym rozwiązaniem. Warzywa i owoce powinny znaleźć się w menu całej rodziny.
Wspólne pichcenie
Dzieci zazwyczaj dobrze się bawią pomagając rodzicom. Małe rączki z pewnością sobie poradzą z ćwiartowaniem, odmierzaniem i mieszaniem składników sałatki owocowej czy warzywnej. Nie wystawiaj ich cierpliwości na próbę i pozwalaj im próbować w czasie pracy. To doskonała okazja, aby pokazać jak smakują konkretne warzywa i owoce oraz by zainteresować tokiem powstawania posiłku. Gotowanie i jedzenie kojarzyć mu się będą z czymś ciekawym i przyjemnym.
Kreatywność na talerzu
Sami doskonale wiecie, że wiele zależy od sposobu podania posiłku. Atrakcyjnie, kolorowo wyglądający talerz budzi większe zainteresowanie nie tylko dziecka. Mnóstwo kulinarnych programów w telewizji udowadnia nam, że wcale nie trzeba wiele by jedzenie było ładne, ciekawe i smaczne. A z warzyw i owoców szczególnie łatwo wyczarować coś ładnego na talerzu.
Oto kilka przykładów – czym zastąpić cukier:
Suszone owoce (daktyle, rodzynki, morele).
Cukier kokosowy – otrzymywany z soku kwiatów palmy kokosowej.
Stewia – naturalny słodzik uzyskany ze sproszkowanych liści rośliny (Stevia Rebaudiana Bertoni) pochodzącej z Paragwaju. Stewia może przyczyniać się do zapobiegania próchnicy zębów – jednak z podaniem stewii dzieciom należy poczekać do ukończenia przez nie minimum 2 roku życia.
Ksylitol – czyli cukier brzozowy. Ksylitol można podawać dzieciom które ukończyły 3 lata.
Miód – bardzo wartościowy sam w sobie – ale należy pamiętać, że dziecko nie może być uczulone i nie należy go stosować jako zamiennika cukru – gdyż jest ciężkostrawny i wysokokaloryczny.
Syropy: klonowy, daktylowy, orkiszowy.
Warto uczyć dzieci zdrowych nawyków żywieniowych i przyzwyczajać do czerpania słodkiej nutki dzieciństwa z naturalnej słodyczy owoców – zawierają one już w swoim składzie cukry i nie potrzeba już niczego dosładzać.
Opracowała: mgr Dorota Niemirska
mgr Urszula Cebula
Literatura:
1. „Znaczenie prawidłowego żywienia w wieku przedszkolnym”, Regina Wierzejska
2. „Żywienie dzieci w wieku przedszkolnym” dr n.med. Grażyna Rowicka, dr inż. Halina Weker, mgr Małgorzata Więch www.pedriatria.mp.pl
3. „Zasady prawidłowego żywienia dzieci przedszkolnych” Katarzyna Wolnicka, Anna Taraszewska www.izz.waw.pl